W zaledwie kilka godzin wyszedł Pan na prowadzenie w naszym plebiscycie Samorządowiec Roku 2013. Liczba głosów rośnie z dnia na dzień, spodziewał się Pan takiego wyniku?
Bardzo się cieszę, że społeczeństwo cały czas mi ufa, a swoimi głosami pokazuje, że wspiera moje działania.
Jeśli mowa o działaniach, gmina Daszyna została nazwana zieloną stolicą województwa łódzkiego. Od początku stawiał Pan na energię odnawialną?
Postawiliśmy na energię odnawialną ze względu na sprzyjające warunki dla działań tego rodzaju. Zauważyliśmy, że Polska i Unia Europejska przyjęły kierunek zbilansowania energetyki, a to kierunek przyjazny dla mieszkańców i pozwalający stworzyć nowe miejsca pracy. Chcemy być modelową gminą dla innych samorządów, które także chcą rozwijać się w ten sposób.
A jak gmina Daszyna rozwinęła się przez ostatnie kilka lat?
Wybudowaliśmy dwie ciepłownie na biomasę, 217 zestawów solarnych na budynkach indywidualnych i dodatkowo na obiektach publicznych. Wspólnie z Politechniką Łódzką wybudowaliśmy też 150 ogniw fotowoltaicznych przy ulicach.
Jakieś plany na przyszyłość?
W tym roku rozpocznie się budowa elektrociepłowni na biomasę, planujemy wykorzystać ją do utworzenia niskoenergetycznego osiedla, gdzie znajdowałyby się budynki pasywne. Mamy także sporą nadwyżkę produkowanego ciepła, chcemy je zagospodarować, np. do suszenia bądź chłodzenia warzyw i owoców.
W projektach ekologicznych w grę wchodzą duże pieniądze, nie obawia się Pan, że mogą pociągnąć gminę na dno?
Dążenia ekologiczne są priorytetem dla kraju, ale za tym musi iść także ekonomia. Oceniamy, czy to, w co zainwestujemy, jest opłacalne oraz czy się zwróci. Nie angażowalibyśmy się jako gmina, gdyby projekt miał przynieść straty.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?