Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sąd zabrał dzieci od rodziców w gminie Dąbrowice

Dorota Grąbczewska
Dorota Grąbczewska
Sąd Rejonowy, Wydział Rodzinny i Nieletnich w Łęczycy zdecydował o odebraniu rodzinie z Bab w gminie Dąbrowice, czwórki małych dzieci. W asyście policji, pracowników socjalnych i pielęgniarki środowiskowej zabrano z mieszkania: 5-letnią Nikolę, 3-letnią Amelię, 2-letnią Wiktorię i 3-miesięcznego Huberta. O braku opieki nad dziećmi i narażeniu ich zdrowia i życia pracowników socjalnych powiadomili sąsiedzi. Kontrola przeprowadzona w domu potwierdziła, że czwórka małych dzieci przebywa w zimnym, nie ogrzewanym pomieszczeniu, choć na dworze był kilkunastostopniowy mróz. Dzieci były brudne i głodne, a ich matka i babcia były pijane. Ojca w tym czasie nie było w domu.

- Nasi pracownicy socjalni znają rodzinę od 2009 r., kiedy to sprowadzili się do naszej gminy - mówi Ewa Ściślewska, kierownik Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Dąbrowicach. - Niestety, rodzice nie wypełniali należycie obowiązków rodzicielskich i w maju 2009 r. sprawę skierowaliśmy do sądu w Łęczycy.

Rodzina była pod nadzorem kuratora oraz naszych pracowników. Pomimo tego, że rodzina posiada gospodarstwo rolne, wspieraliśmy ją finansowo. Państwo W. otrzymywali zasiłki rodzinne na dzieci. Korzystali też z zasiłku okresowego. Zimą kupowaliśmy im węgiel, by mieli czym ogrzać mieszkanie. Wspieraliśmy ich też darami z Banku Żywności i odzieżą dla dzieci. Niestety, w rodzinie tylko chwilowo było lepiej, później działo się coraz gorzej.

Jak się dowiedzieliśmy rodzice dzieci mają problem alkoholowy. To młodzi ludzie w wieku 26 i 28 lat. Gdy byli trzeźwi w domu było ciepło, obiad był ugotowany, ale gdy zaczynali pić zapominali o swoich dzieciach.

- We wrześniu 2009 r. sąd dla nieletnich pierwszy raz zdecydował o ograniczeniu im władzy rodzicielskiej poprzez ustanowienie stałego nadzoru kuratora sądowego - mówi Grzegorz Manista, prezes Sądu Rejonowego w Łęczycy. - Wtedy ograniczenie dotyczyło 2 dzieci, jakie miała rodzina. W listopadzie nadzorem kuratorskim objęto trzecie dziecko, które się urodziło. Rodzice zapewniali, że poprawią się. Prosili o kolejną szansę.

Niestety, alkohol wygrał, dzieci znów były zaniedbywane, co widział zarówno kurator jak i pracownicy socjalni. - 28 grudnia 2010 r. kurator złożył wniosek o zmianę sposobu ograniczenia władzy rodzicielskiej - dodaje prezes Manista. - Kurator podnosił, że w rodzinie jest alkoholizm, a rodzice są niezaradni życiowo. 20 stycznia 2011 r. w sądzie rodzinnym odbyła się rozprawa. Sąd wskazał, aby rodzice poddali się badaniu w ośrodku na okoliczność kompetencji opiekuńczych oraz zasadności umieszczenia dzieci w placówkach opiekuńczych. Termin badania wyznaczono na 11 kwietnia 2011 r.

W trakcie postępowania sądowego o ograniczenie władzy rodzicielskiej doszło do kolejnych drastycznych wydarzeń w rodzinie. W ich efekcie 21 lutego 2011 r. w asyście policji odebrano rodzinie dzieci.

- Rodzeństwo zostało odwiezione do szpitala w Kutnie, gdzie zostało przebadane - mówi Anna Antczak, p.o. dyrektora Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Kutnie. - Następnego dnia sąd wydał postanowienie o natychmiastowym ich odebraniu rodzicom i umieszczeniu w placówce opiekuńczo-wychowawczej do czasu zakończenia sądowego postępowania. Najstarsze z rodzeństwa trafiło do domu dziecka, zaś trójka najmłodszych dzieci do pogotowia rodzinnego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na leczyca.naszemiasto.pl Nasze Miasto