Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Schwytano sprawców napadu „na randkę”. Pobili, okradli i grozili śmiercią

Joanna Kaźmierczak
Joanna Kaźmierczak
Schwytano sprawców napadu „na randkę”. Pobili, okradli i grozili śmiercią
Schwytano sprawców napadu „na randkę”. Pobili, okradli i grozili śmiercią J. Kaźmierczak
44-latek, który umówił się na randkę w ciemno i stał się ofiarą przestępstwa. Mężczyzna podczas spotkania został pobity, a następnie okradziony i pozbawiony wolności. Troje podejrzanych zostało już tymczasowo aresztowanych. Za sam tylko rozbój grozi kara nawet do 12 lat więzienia.

Zatrzymani to 31-letnia kobieta i 36-letni mężczyzna

- W sobotę zatrzymano 31-letnią kobietę oraz 36-letniego mężczyznę w związku z pobiciem, rozbojem, wymuszeniem rozbójniczym, groźbami oraz pozbawieniem wolności - powiedział nam Andrzej Pankiewicz, szef łęczyckiej prokuratury. - Mieszkali w wynajmowanym domu na terenie gminy Daszyna. W grudniu Sąd Rejonowy w Łęczycy zastosował na nasz wniosek tymczasowe aresztowanie wobec tych osób na 14 dni. Teraz wystąpiliśmy o jego przedłużenie na dwa miesiące. Wcześniej zatrzymano już mężczyznę, który pomagał im w popełnieniu tych przestępstw.

Do zdarzenia doszło w listopadzie. 44-letni mieszkaniec województwa wielkopolskiego na portalu randkowym poznał mieszkankę powiatu łęczyckiego. Kilka razy rozmawiali przez telefon, po czym umówili się u kobiety w niewielkiej miejscowości koło Łęczycy. Po około 30 minutach do budynku wszedł inny mężczyzna. Zapytał poszkodowanego, co robi z jego kobietą, a potem zaczął go znieważać, bić pięścią w twarz i grozić. W końcu zażądał pieniędzy.

Mężczyzna przeszedł koszmar. Wywieziono go do lasu i pobito. Przestępcy zabrali mu portfel z dokumentami i zażądali kart płatniczych, dowodu osobistego i kodów BLIK. Gdy pokrzywdzony stwierdził, że nie ma przy sobie tych dokumentów, znów został dotkliwie pobity i usłyszał groźbę śmierci. Ale to nie koniec. Przestępcy zażądali, by sporządził i podpisał umowę dotyczącą sprzedaży im swojego auta. Gdy usłyszeli odmowę, wepchnęli go do samochodu i pojechali. Nie wiadomo, jak wszystko by się skończyło, gdyby z naprzeciwka nie nadjechał policyjny radiowóz. Wtedy oprawca, który prowadził pojazd, zwolnił. Wykorzystał to pokrzywdzony mężczyzna i wyskoczył z samochodu. Pobiegł do patrolu policji i zaalarmował o całym zdarzeniu. Kiedy mundurowi pojechali za osobówką zauważyli ją porzuconą na jednym z łęczyckich parkingów.

Dysponując ich rysopisem policjanci rozpoczęli poszukiwania. 24 listopada kryminalni zatrzymali najstarszego z przestępców, 38-letniego mieszkańca powiatu łęczyckiego. 7 stycznia na terenie gminy Daszyna dzielnicowi zatrzymali kolejne dwie poszukiwane osoby. Był to 36-letni mieszkaniec powiatu łęczyckiego i 31-letnia kobieta.

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na leczyca.naszemiasto.pl Nasze Miasto