RADNY SEBASTIAN BULAK: "SŁOWA TE MOGŁY ZOSTAĆ UZNANE ZA OBRAŹLIWE"
- Szanowni Państwo, przepraszam Marcina Gołaszewskiego, przewodniczącego Rady Miejskiej w Łodzi za słowa, które padły na sesji w dniu 7 lipca 2021 r. „Gra Pan idiotę, ale chyba grać Pan nie musi”, a także „Proszę słuchać i wypełniać swoją funkcję a nie komentować i robić z siebie błazna”. Słowa te mogły być odebrane jako obraźliwe i naruszyć dobre imię pana przewodniczącego - wygłaszał Sebastian Bulak podczas sesji 15 marca - Jednocześnie chciałbym zaznaczyć, że nie podważałem dorobku naukowego dr. hab. prof. Uniwersytetu Łódzkiego Marcina Gołaszewskiego i jeżeli pan przewodniczący odniósł wrażenie, że słowa wypowiedziane przeze mnie na sesji 7 lipca 2021 roku w jakimkolwiek stopniu mogły być odebrane jako sugestia, że wpływ na jego osiągnięcia naukowe miały koneksje rodzinne, to przepraszam".
Ostatnie zdanie odnosi się do sugestii radnego Prawa i Sprawiedliwości na tej samej sesji, gdy rzucił, że Gołaszewski tytuł profesora "dostał od cioci". Rektor Uniwersytetu Łódzkiego, profesor Elżbieta Żądzińska, faktycznie jest z Gołaszewskim spokrewniona i i to ona podpisała mu nominację na profesora uczelni, natomiast cały proces awansu został przeprowadzony podczas kadencji poprzedniego rektora.
"IDIOTA" I "BŁAZEN". SPRAWĘ BADAŁA PROKURATURA I SĄD
Sprawa, z doniesienia Gołaszewskiego, trafiła do prokuratury, pod kątem znieważenia funkcjonariusza publicznego. Prokuratura kilkukrotnie śledztwo umarzała, a po odwołaniach przewodniczącego Rady Miejskiej, sąd nakazywał wszczynać śledztwo.
MARCIN GOŁASZEWSKI: "DOBRY SYMBOL I PROGNOSTYK NA PRZYSZŁOŚĆ
Oświadczenie wygłosił również Marcin Gołaszewski:
- Szanowny Panie Radny, Panie i Panowie Radni, blisko dwa lata minęły od wypowiedzenia słów, które stały się zarzewiem konfliktu, nieporozumienia. Dziś znajduje ono swój finał w oświadczeniu pana radnego Sebastiana Bulaka. Kilka dni temu, gdy po raz pierwszy pan radny zasygnalizował chęć wyrażenia przeprosin, uznałem to za dobry gest. Dziś mogę przyznać, iż dotrzymał on słowa. Nie tylko miał odwagę wyrazić żal za słowa, które padły w ferworze walki politycznej i dla mnie były obraźliwe, ale także uiścił w ramach zadośćuczynienia opłatę na rzecz Domu Samotnej Matki w Łodzi, który był wspólnie ustalonym miejscem godnym wsparcia i pomocy. Niech to dzisiejsze oświadczenie będzie dobrym symbolem i prognostykiem na przyszłość. Wszystkie poruszone w wystąpieniu pana radnego kwestie uznaję za wyjaśnione i zamknięte. Jednocześnie wyrażam satysfakcję, iż po długiej batalii z prokuraturą i sądem spór ten znajduje swoje zakończenie na sali Rady Miejskiej przed radnymi, tam, gdzie się rozpoczął, a nie na sali sądowej. Pojednanie zawsze jest lepsze niż walka i nienawiść. Przeprosiny Pana Radnego przyjmuję.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?