Spotkanie z pięcioboistą w Szkole Podstawowej w Piątku ZDJĘCIA

Przybyłych gości powitała dyrektor szkoły Krystyna Grabowska. Następnie glos zabrał medalista Dariusz Goździak. Namawiał, by rezygnować z wielogodzinnego spędzania czasu przed komputerem, czy z telefonem komórkowym. Apelował do uczniów, by znajdowali czas na uprawianie sportu zgodnie z własnymi zainteresowaniami, chociaż namawiał do uprawiania pięcioboju, a w szczególności szermierki. Zachęcał młodych ludzi do nauki i aktywności fizycznej, co zaowocuje w przyszłości.

- Nie marnujcie czasu na bezczynność. Nie zwalniajcie się z zajęć wychowania fizycznego. Miejcie marzenia - powiedział Dariusz Goździak.

Sportowiec zaapelował, aby młodzież uczyła się przyjmować porażki z godnością. Podkreślał także, że „droga jest zawsze otwarta do medalu, to zależy także od nas samych, od naszej postawy”.

Uczestnicy spotkania mieli możliwość dotknięcia trofeów sportowca, m.in. złotego medalu z Barcelony. Uczniowie, jak i dorośli uczestnicy spotkania zadawali wiele ciekawych pytań.

- Dziękujemy, że mieliśmy możliwość spotkania takiego bardzo pozytywnego sportowca, podziwiania Jego sportowych trofeów, ale także podziwiania Jego samego, podkreślali uczestnicy spotkania. Dzisiejsza lekcja w Szkole Podstawowej im. Marszałka Józefa Piłsudskiego w Piątku nt. „Dotknij Medalu Olimpijskiego” należy do niezwykle ciekawych i niecodziennych zajęć, która na długo pozostanie w pamięci uczestników spotkania - powiedziała Krystyna Grabowska, dyrektor SP w Piątku.

Uczniowie podziękowali gościom gromkimi brawami za niezwyczajną lekcje wychowania fizycznego skorelowaną z zajęciami z wychowawcą pełną wartościowych przesłań związanych ze wzorową postawa i zachowaniem w życiu codziennym. Na koniec dyrektor szkoły, w imieniu burmistrza Piątku wręczyła Dariuszowi Goździakowi certyfikat potwierdzający pobyt w geometrycznym potwierdzający pobyt w Geometrycznym Środku Polski. Honorowy Gość wpisał się do szkolnej kroniki.

Urodzony 6 grudnia 1962 r w Sulęcinie. Dobry strzelec i biegacz, był silnym punktem drużyny i sztafety. Ze swoimi umiejętnościami i możliwościami znalazł się w odpowiednim miejscu i czasie. Wraz z kolegami „dopadł” światową czołówkę w 1990 (1 brązowy medal Mistrzostw Świata w drużynie), rok później w San Antonio (1991) były już na Mistrzostwach Świata dwa srebrne medale (drużynowo i sztafeta), a w Barcelonie (1992) nastąpiło apogeum możliwości, co zaowocowało złotym medalem w konkurencji drużynowej. Mistrz Polski (1990) zdobył jeszcze jeden medal, brązowy, podczas Mistrzostw Europy 1989 w Umeaa (sztafeta). Najwyższe lokaty (zarówno w konkurencji indywidualnej jak i drużynowej) osiągnął w Barcelonie (1992). Odznaczony m. in. Złotym Krzyżem Zasługi i Medalem za Wybitne Osiągnięcia Sportowe.

Wszystko zawdzięczał pracowitości, solidnemu treningowi, ambicji i uporczywemu dążeniu do celu.