Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sprawa postrzelenia policjanta jest w toku. Sprawca trafił do szpitala psychiatrycznego

aga
Agnieszka Jędrzejczak
Dwaj łęczyccy policjanci nie przypuszczali zapewne, że jedna z ich interwencji, może mieć tak niecodzienny finał.

Jeden z mieszkańców bloku przy ul. Dworcowej w Łęczycy zadzwonił na policję informując, że w jednym z mieszkań słychać strzały z wiatrówki. Funkcjonariusze pojechali na interwencję, To, co ich spotkało, będą długo wspominać.

- Podczas interwencji właściciel mieszkania wystawił z drzwi broń pneumatyczną i strzelił do jednego policjanta, raniąc go w dłoń - mówi Monika Piłat, prokurator rejonowy w łęczyckiej prokuraturze. - Drugiego policjanta uderzył kolbą pistoletu w głowę.

Sprawa jest już w toku. Sprawca od 2002 roku choruje na schizofrenię paranoidalną. Obecnie 37-latek znajduje się w szpitalu psychiatrycznym w Zgierzu. Prokuratura czeka aż stan 37 - latka polepszy się i lekarze zezwolą na jego przesłuchanie. Poszkodowani policjanci na szczęście nie odnieśli obrażeń zagrażających ich życiu, obaj są już w domu.

To nie jest jednak jedyny występek sprawcy. Mężczyzna od kilku lat dawał się we znaki mieszkańcom bloku, którzy boją się o swoje życie. 37 - latek już zasłynął z tego, że lubi strzelać z wiatrówki w mieszkaniu. - To jest niebezpieczny człowiek, mamy powody, by bać się o swoje życie. Nikt tak naprawdę nie wie co on robi w mieszkaniu i do czego jest jeszcze zdolny - mówi nam jedna z sąsiadek.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na leczyca.naszemiasto.pl Nasze Miasto