Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Starosta złożył zawiadamianie do prokuratury na radnego. Czy doszło do znieważenia funkcjonariusza publicznego?

Joanna Kaźmierczak
Joanna Kaźmierczak
Na zdjęciu Janusz Mielczarek, starosta łęczycki
Na zdjęciu Janusz Mielczarek, starosta łęczycki J. Kaźmierczak
Starosta Janusz Mielczarek złożył zawiadomienie do prokuratury w sprawie obraźliwych sformułowań, których - jego zdaniem - używał Zbigniew Marczak, radny powiatowy z PiS.

Burzliwa sesja w powiecie

To była długa i bardzo burzliwa sesja rady powiatu łęczyckiego. W środę pod koniec obrad głos zabrał Janusz Mielczarek, starosta łęczycki, który poinformował radnych o złożeniu zawiadamiania do prokuratury na radnego Zbigniewa Marczaka z PiS.

- Pragnę poinformować państwa o bardzo ważnej i przykrej rzeczy. Ta kadencja wyróżnia się negatywnie spośród pozostałych, które znam. Wyróżnia się niskim poziomem kultury. Czara goryczy się przelała. Złożyłem zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. Na sesji 10 lipca była dyskusja i wówczas niezadowolony radny Zbigniew Marczak (...) użył sformułowania: „Starosta łęczycki doprowadził powiat łęczycki do Cloaca Maxima (tj. kanał ściekowy). Demokrację myli pan z dyktaturą”. Nie siedzimy po pas w odchodach i nikt z nas nie ma złej woli, ani takiego poziomu braku szacunku do drugiego. (...) 29 sierpnia złożyłem zawiadomienie do prokuratury i powiem to pierwszy raz w życiu i ostatni. Życzyłbym sobie, żebyśmy się z panem Zbigniewem Marczakiem spotkali w sądzie - powiedział podczas obrad Janusz Mielczarek, starosta łęczycki.

Starosta Mielczarek uważa, że w wypowiedziach radnego doszło do znieważenia funkcjonariusza publicznego poprzez użycie obraźliwych i wulgarnych słów naruszających godność osobistą oraz dobre imię funkcjonariusza publicznego jakim jest starosta oraz pracowników starostwa. Według Mielczarka kolejne obraźliwe sformułowania w stosunku do niego miały także być użyte w piśmie z 3 marca, które radny skierował do starosty.

Zbigniew Marczak odniósł się bardzo krótko do zawiadomienia złożonego przez Janusza Mielczarka.

- Każdy jest wolnym człowiekiem i ma prawo do swoich decyzji. Decyzji pana starosty nie komentuję. Chce się spotkać w sądzie, jestem na to otwarty - powiedział radny Zbigniew Marczak (PiS).

Prokuratura potwierdza, że prowadzi w tej sprawie postępowanie

- Wpłynęło do nas zawiadomienie od starosty łęczyckiego o czyn dotyczący znieważenia funkcjonariusza publicznego. Postępowanie jest na początkowym etapie - mówi Andrzej Pankiewicz, szef łęczyckiej prokuratury.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na leczyca.naszemiasto.pl Nasze Miasto