- Po przyjechaniu na miejsce okazało się, że mamy do czynienia z rojem pszczół - mówi Marek Mikołajczyk, dowódca Jednostki Straży Pożarnej w Łęczycy. - Strażacy po rozpoznaniu sytuacji, w odpowiednim stroju usunęli rój. Akcja była dodatkowo niebezpieczna, ponieważ wokół zgromadziło się bardzo dużo osób - dodaje.
Niestety nie tylko osy i pszczoły to realne zagrożenie. Największe niebezpieczeństwo powodują szerszenie, o których obecności KP PSP w Łęczycy otrzymuje najwięcej zgłoszeń.
- Na szczęście w tym roku nie zdarzyło się jeszcze, by ktoś został zaatakowany, ani strażak ani sam zgłaszający - dodaje Mikołajczyk. - Każdy zgłaszający powinien przekazać nam realny obraz zagrożenia stwarzanego dla ludzi przez te insekty.
Akcje przejmowania owadów prowadzone są najczęściej wieczorami, gdy owady wykazują najmniejszą aktywność.
Komendant Straży Pożarnej apeluje o zachowanie dużej ostrożności w kontaktach z owadami.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?