Muzycy zaśpiewali energiczny utwór w rytmach R&B. - Daliśmy z siebie wszystko. Energii dodawała nam roztańczona i rozśpiewana publiczność, która jest czwartym jurorem programu - opowiada Sylwester, starszy z braci.
Choć występ był udany, łęczycanom nie udało się przejść do kolejnego etapu muzycznego show. - Nie udało nam się, ale na pewno jesteśmy bogatsi o nową wiedzę jeśli chodzi o programy typu talent show, zwłaszcza w telewizjach komercyjnych - mówią zgodnie. - Podczas nagrań w Domu Muzyki i Tańca w Zabrzu poznaliśmy naprawdę wiele utalentowanych osób, którym podobnie jak nam, nie udało się zakwalifikować do kolejnego etapu.
Muzycy twierdzą, że nie byli zestresowani. Zdradzają, że atmosfera w kuluarach programu jest bardzo przyjemna. - Byliśmy rozluźnieni - opowiadają bracia. - Jeśli odczuwaliśmy jakiś stres, to był to stres motywujący, nie paraliżujący. Po decyzji jury nie byliśmy załamani. Czuliśmy się tak, jakbyśmy dali super koncert.
Zza kulis X-Factor łęczycan wspierał wujek i kuzynka.
- Kamery bacznie śledzą również kibicujących za kulisami, obserwując z bliska nasze twarze i wypatrują emocji - mówi Arkadiusz Pecyna, wujek braci Ruszkowskich. - Moim zdaniem ich występ był genialny. Pomyślałem, że jury musi być na "tak". Niestety było inaczej. Będę trzymał za nich kciuki w kolejnej edycji. Liczę, że w końcu spełnią swoje marzenia i będą śpiewać dla ogromnej publiczności.
Bracia przygotowują się już do kolejnego występu. - Nie jest to nasz ostatni udział w tego typu programach, bo dzięki nim zdobywamy doświadczenie. Obecnie szykujemy się do kolejnego muzycznego show. Będzie to casting do "Bitwy na głosy". Program pojawi się w marcu na antenie telewizyjnej "Dwójki" - zapowiadają bracia.
Muzycy pracują nad swoim autorskim materiałem i kompletują zespół. Co ciekawe perkusista i gitarzysta, z którymi nawiązali współpracę to też bracia. Łęczycanie mają już oficjalny fan page na Facebooku.
Instahistorie z VIKI GABOR
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?