Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szpital nie rozwiązał umowy z WSRM i do marca musi płacić za opieszałość

Mateusz Lipiński
Mateusz Lipiński
W Zakładzie Opieki Zdrowotnej w Łęczycy od 1 stycznia usługi z zakresu ratownictwa medycznego świadczy Falck. Jedna karetka stacjonuje w Łęczycy, a druga w Piątku. Szpital nadal jednak płaci za karetki Wojewódzkiej Stacji Ratownictwa Medycznego.

- Próbowaliśmy rozwiązać umowę na mocy porozumienia stron, ale Łódź się nie zgodziła. Umowa została wypowiedziana w połowie grudnia, a okres wypowiedzenia wynosi 3 miesiące - tłumaczy Andrzej Pietruszka, dyrektor szpitala.

Szpital będzie musiał więc płacić za karetki do połowy marca. - Staramy się je wykorzystywać w ramach transportu specjalistycznego między jednostkami. W tej chwili nie potrafię powiedzieć, ile nas to kosztuje, ale nie są to duże pieniądze. Kontraktowane są jedynie przejechane kilometry. Koszty naliczane są za godzinę jazdy oraz wynagrodzenie kierowcy - opowiada Pietruszka. Niestety, nie udało nam się skontaktować z głównym księgowym ZOZ-u.

- Z pewnością jakoś się dogadamy z dyrektorem Pietruszką, tak aby straty szpitala w Łęczycy były jak najmniejsze. Koszty karetek są spore - twierdzi tymczasem Janusz Morawski, dyrektor ds. medycznych w Wojewódzkiej Stacji Ratownictwa Medycznego.

- Nic dziwnego, że szpital trzeba prywatyzować, skoro pieniądze wydawane są bez głowy i z taką nonszalancją. Administracja powinna przewidzieć taką możliwość, że kto inny wygra konkurs. Wtedy nie trzeba by pieniędzy wyrzucać w błoto - komentuje opieszałość władz szpitala radny miejski Zenon Koperkiewicz.

Okazuje się, ze mieszkańcy Łęczycy narzekają też, że po zmianie operatora pogotowia dłużej czekają na pomoc. - Nie monitorujemy, ile czasu zajmuje dojazd do pacjenta. Takie dane dostępne są w tych jednostkach, które mają podpisane kontrakty - odpowiada dyrektor szpitala.

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na leczyca.naszemiasto.pl Nasze Miasto