Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tajemnicza śmierć pupila

ksu
Mieszkanka Łęczycy będzie domagać się swoich praw w sądzie po tym jak jej zdaniem bezpodstawnie odebrano jej psa. Dwa tygodnie po tym wydarzeniu zwierzę dostało ataku serca i padło.

Sznaucer Snapi został odebrany kobiecie 15 stycznia przez łęczyckie stowarzyszenie obrońców praw zwierząt.

- Pani prezes przyszła do mnie w asyście straży miejskiej twierdząc, że mój pies wymaga pomocy - tłumaczy rozżalona Agnieszka Franczak, właścicielka . - Nie rozumiem tylko dlaczego wybrano właśnie mojego psa, skoro w naszej okolicy biega wiele psów, którym należałoby się zająć?

Pies zabrany został do weterynarza, który sporządził protokół według, którego zwierzak był mocno zaniedbany. Po tej diagnozie trafił na dwa tygodnie do schroniska, gdzie pod stałą opieką weterynarza miał powrócić do zdrowia. Okazało się jednak, że efekt był odwrotny.

- Zwierzak z tęsknoty za właścicielami przestał jeść i ciągle wył - mówi nam jeden z pracowników Schroniska dla Zwierząt w Łęczycy. - Według mnie ten pies nie powinien się tu w ogóle znaleźć.

Stowarzyszenie obrońców praw zwierząt zarzuty odpiera.

Więcej w "Naszym Tygodniku Kutno- Łęczyca"

od 7 lat
Wideo

Kalendarz siewu kwiatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na leczyca.naszemiasto.pl Nasze Miasto