Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W powiecie łęczyckim ponownie będą stacjonować trzy zespoły ratownictwa medycznego

Mateusz Lipiński
Mieszkańcy powiatu łęczyckiego będą mogli czuć się bezpieczniej. Jolanta Chełmińska, wojewoda łódzki zdecydowała, że w powiecie łęczyckim, od 1 lipca będą nie dwie, a trzy karetki pogotowia.

- Mamy już decyzję wojewody o zwiększeniu zespołu ratownictwa medycznego w powiecie łęczyckim - cieszy się Wojciech Zdziarski, starosta łęczycki. - Wojewoda przystała na naszą prośbę po przeprowadzeniu wielu analiz. Będziemy mieli więc powrót do stanu sprzed 2012 roku. Dwie karetki będą stacjonować w Łęczycy i jedna w Piątku. Ważną rolę w procesie przywrócenia trzeciej karetki odegrały także media, które często informowały o problemach z czasem dotarcia do pacjentów w naszym powiecie - zaznacza.

Przypomnijmy, że w ubiegłym roku ubiegłym w naszym rejonie operacyjnym funkcjonowały trzy zespoły ratownictwa medycznego, zespół S i P w Łęczycy oraz zespół P w Piątku. Od 1 stycznia 2012 zmniejszono liczbę karetek w powiecie do dwóch.

- Biorąc pod uwagę stanowisko Ministra Zdrowia, uznające liczbę zespołów ratownictwa medycznego w województwie łódzkim za wystarczającą, koniecznym stało się dokonanie alokacji zespołów w ramach rejonów operacyjnych - czytamy w piśmie Jolanty Chełmińskiej do senatora Przemysława Błaszczyka, który również interweniował u wojewody i Ministra Zdrowia w tej sprawie.

Przepisy określają maksymalny czas dotarcia zespołów na miejsce zdarzenia, który liczony jest od chwili przyjęcia zgłoszenia. W mieście nie może on być dłuższy niż 8 minut, poza miastem - 15 minut. Przeprowadzone analizy za I kwartał 2012 r. wykazały, że w naszym rejonie operacyjnym na 100 wyjazdów w mieście - 5 przekroczyło wymagany czas dotarcia, a na 100 wyjazdów poza miastem - 15.

Dalszą część artykułu przeczytasz na następnej stronie

- To bardzo dobra decyzja przede wszystkim dla mieszkańców powiatu łęczyckiego - podkreśla Andrzej Pietruszka, dyrektor Zespołu Opieki Zdrowotnej w Łęczycy. - Wydarzenia, które miały miejsce ostatnio w Łęczycy pokazują, jak niekorzystne dla pacjentów było odebranie trzeciej karetki. Teraz bezpieczeństwo w zakresie udzielenia pomocy z pewnością się poprawi, bo po styczniowych zmianach czas dojazdu do nagłych wypadków wydłużył się - dodaje.

Co ciekawe, w roku ubiegłym liczba mieszkańców powiatu łęczyckiego przypadająca na jeden zespół wynosiła 19438. Po zmniejszeniu liczby zespołów, wskaźnik ten wzrósł do poziomu 29156.

- W oparciu o przedstawione w piśmie argumenty, wyniki przeprowadzonych analiz oraz posiadane środki finansowe na ratownictwo medyczne w województwie, podjęłam decyzję o wszczęciu procedury umożliwiającej uruchomienie dodatkowego zespołu ratownictwa medycznego - informuje Jolanta Chełmińska.

Dodatkowy podstawowy zespół miałby wyznaczone miejsce wyczekiwania w Łęczycy i funkcjonowałby w okresie od 1 lipca 2012 r. do 31 grudnia 2012 r. Jak informuje wojewoda łódzki, uruchomienie dodatkowego zespołu będzie możliwe po zaakceptowaniu tej decyzji przez Ministra Zdrowia.

- Dodatkowa karetka ma stacjonować w Łęczycy do końca roku, ale będziemy razem ze starostą podejmować działania, które miejmy nadzieje spowodują, że druga karetka typu P pozostanie w Łęczycy na kolejne lata - deklaruje Andrzej Pietruszka.

Mieszkańcy powiatu wiadomość o powrocie karetki przyjmują z ulgą.

- Bardzo dobrze, że do naszego powiatu wróci trzecia karetka, bo moim zdaniem dwa zespoły ratowników nie były w stanie zabezpieczyć całego powiatu i zagwarantować mieszkańcom bezpieczeństwa - zaznacza Bartłomiej Nowak.

- To bardzo dobra wiadomość, szkoda tylko, że przez pół roku mieszkańcy musieli być "królikami doświadczalnymi" - zauważa z kolei pan Włodzimierz, emerytowany łęczycanin.

Dalszą część artykułu przeczytasz na następnej stronie

- Ostatnio nawet helikopter przyleciał po starszą panią, która zemdlała na ul. Wojska Polskiego i ciekawa jestem, kto będzie za to płacił - zastanawia się pani Wiesława, łęczycanka. - Szpital jest dwa kroki od tej ulicy, a tu helikopter przylatuje. Istna paranoja. Kosztami obciążą pewnie mieszkańców, bo jakiś dyrektor czy prezes z pensji sobie przecież nie odbierze - dodaje.

Przypomnijmy, że w Łęczycy było kilka przypadków, w których stacjonująca w grodzie Boruty karetka była niedostępna i na pomoc poszkodowanym pędziła ta z Piątku. W styczniu na łęczyckiej starówce zasłabł mężczyzna. Na pomoc rzucili się mieszkańcy, którzy prowadzili resuscytację krążeniowo-oddechową. Karetka z Piątku przyjechała na miejsce dopiero po 25 minutach. Mimo iż jednym z przechodniów był ratownik medyczny, nie udało się uratować mężczyzny- zmarł wieczorem w szpitalu.

Z kolei w marcu na skrzyżowaniu ulic Belwederskiej i Ozorkowskiej doszło do potrącenia żony jednego z miejskich urzędników. Tam na szczęście świadkiem zdarzenia był strażak jednej z lokalnych OSP.

- Udzielałem poszkodowanej pierwszej pomocy do czasu, kiedy przyjechała karetka. Niestety, trwało to aż 25 minut, bo tej, która stacjonuje w Łęczycy nie było - opowiada pan Kamil (nazwisko do wiadomości redakcji).

Pan Kamil przypadkiem znalazł się też na miejscu wypadku, do którego doszło w lutym na krajowej "jedynce" w okolicach Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 1 w Łęczycy. - Tam również udzielałem pomocy, a karetka z Łęczycy pojawiła się dopiero po 13 minutach - opowiada.

Wojewoda zajęła też stanowisko w sprawie wyjazdów jednostki Powiatowej Straży Pożarnej i Ochotniczych Straży Pożarnych z powiatu.

- Jednostki te włączone są do krajowego systemu ratownictwa i są służbami ustawowo powołanymi do niesienia pomocy osobom w stanie nagłego zagrożenia zdrowotnego. Dysponenci mają też obowiązek korzystać z pomocy jednostek współpracujących, szczególnie w przypadku braku posiadania wolnych zespołów ratownictwa medycznego - zaznacza.

Dalszą część artykułu przeczytasz na następnej stronie

- Komendant powiatowy podpisał z dysponentem pogotowia porozumienie o wzajemnym uzupełnianiu się - informuje Marek Mikołajczyk, rzecznik PSP w Łęczycy. - Jesteśmy zobowiązani do udzielenia pomocy przedmedycznej do czasu przybycia lekarza. Trzeba jednak pamiętać, że to lekarz podejmuje decyzje o transporcie poszkodowanego do szpitala. Od 1 stycznia było wiele przypadków, w których to my byliśmy pierwsi na miejscu zdarzenia i do czasu przybycia lekarza udzielaliśmy pomocy. Pamiętajmy, że strażacy są dobrze przeszkoleni w zakresie udzielania pierwszej pomocy - dodaje Mikołajczyk.

Tymczasem bezpieczeństwa medycznego mieszkańców powiatu kutnowskiego strzegą cztery karetki ratownictwa medycznego NZOZ "Falck". Jedna karetka specjalistyczna, w obsadzie której jeżdżą lekarze medycyny ratunkowej oraz jedna paramedyczna z załogą ratowniczą stacjonują w Kutnie. Z kolei po jednej karetce paramedycznej mają Krośniewice oraz Żychlin.

Jak zapewnia dr Krzysztof Chmiela, zastępca dyrektora ds. medycznych regionu łódzkiego firmy "Falck", w razie pilnej potrzeby w dowolne miejsce powiatu mogą zostać skierowane dodatkowo karetki ze Zdun czy z Piątku.- Położenie każdej z naszych karetek jest monitorowane za pomocą programu komputerowego w dyspozytorni w Pabianicach - wyjaśnia Chmiela.- W zależności od potrzeb zawsze wiemy gdzie znajduje się najbliższy zespół ratowniczy zdolny nieść pomoc - dodaje.

Mimo to miesiąc temu z powodu braku wolej karetki, pomocy kobiecie, która zemdlała na ul. Zamenhofa, do czasu przyjazdu ratowników, udzielił jeden z miejskich radnych.

Jak mówią kutnowscy ratownicy połowa zgłoszeń to wyjazdy do osób pod wpływem alkoholu. To prawdziwa plaga w mieście. Podczas takiej interwencji najczęściej okazuje się, że takiej osobie nic nie jest. Według procedur ratownicy muszą jednak odwieść ją albo do szpitala albo do policyjnego pomieszczenia dla osób zatrzymanych. Przez ten czas karetka jest jednak zajęta.

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na leczyca.naszemiasto.pl Nasze Miasto