MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

We wtorek rzeczoznawca oglądał stadion Górnika Łęczyca. Zarząd klubu ma rozmawiać ze sponsorami

Mateusz Lipiński
Mateusz Lipiński
Zarząd Górnika Łęczyca stawia wszystko na jedną kartę i zgłasza drużynę z grodu Boruty do rozgrywek IV ligi. W środę mija termin i mimo iż klubowi nie udało się jeszcze pozyskać sponsorów na nadchodzący sezon, nie zamierza on odpuścić wywalczonego po czterech latach awansu.

- Zgłaszamy się do IV ligi, bo gdybyśmy nie mieli nadziei, że będzie dobrze, to złożylibyśmy broń bez walki i po prostu odpuścili - mówi Iwona Smardz--Laskowska, prezes Górnika Łęczyca. - W najbliższych dniach będziemy prowadzić rozmowy ze strategicznymi sponsorami, którzy mogliby nam pomóc finansowo w nadchodzącym sezonie. Jest jednak za wcześnie, by mówić o konkretach - dodaje.

Przedłużenie licencji, wpisowe za drużynę seniorów i trzy drużyny juniorów to koszt około 3 tysięcy zł. Znacznie więcej, bo 70 tysięcy złotych, Górnik będzie potrzebował do końca roku. Drugie tyle kosztować będzie runda wiosenna.

Tymczasem do naszej redakcji zgłosiło się kilku wiernych kibiców Górnika, którzy nie kryją oburzenia całą sytuacją. - Wiem, że władze klubu zawiniły, ale przecież nie wzięli pieniędzy do własnych kieszeni. Błędem było niedopilnowanie porządku finansowego, ale wydaje nam się, że pani prezes chciała jak najlepiej - mówi pan
Andrzej, wieloletni kibic Górnika.

Stadion miejski przy ul. Kaliskiej odwiedził już rzeczoznawca, który sprawdzał, czy obiekt jest przygotowany do rozgrywek w wyższej klasie rozgrywkowej. IV-ligowy stadion musi mieć m.in. ogrodzenie, określoną liczbę siedzisk i ławek czy boksy dla zawodników rezerwowych. Tych ostatnich brakuje, dlatego zarząd Górnika złoży także podanie do łęczyckiego magistratu o pomoc w ich zakupie.

Nadal nieznana jest decyzja Regionalnej Izby Obrachunkowej w sprawie sprawozdania finansowego za 2011 rok. Na ostatnim posiedzeniu komisji rady miasta padła deklaracja, że magistrat zainteresuje się odwlekaną w czasie decyzją RIO.

- Ja osobiście nie kontaktowałam się z izbą obrachunkową, ale zrobiła to pani skarbnik i ponownie usłyszała, że sprawa jest w toku - informuje Teresa Kawczyńska, kierownik referatu oświaty, kultury i sportu w łęczyckim magistracie.

Na ostatniej komisji padła też deklaracja, że miasto postara się porozmawiać z potencjalnymi sponsorami. - Nie wiem, czy osoby z urzędu z kimś rozmawiały - przyznaje Kawczyńska.

Kibice mają własny pomysł na rozwiązanie problemu. - Władze miasta spotykają się np. z właścicielami łęczyckich firm oraz przedstawicielami dużych zakładów w strefie ekonomicznej. Myślę, że dobrze by było, gdyby namawiali ich do finansowego wsparcia najpopularniejszej dyscypliny sportu w Polsce.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ważna zmiana na Euro 2024! Ukłon w stronę sędziów?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na leczyca.naszemiasto.pl Nasze Miasto