Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Węgiel na wagę złota. Za ekogroszek trzeba w naszym regionie zapłacić 3 tysiące złotych

Joanna Kaźmierczak
Joanna Kaźmierczak
Trudno o taki widok na składach węgla w naszym regionie. U nas nie ma tego surowca
Trudno o taki widok na składach węgla w naszym regionie. U nas nie ma tego surowca archiwum PP
Skąd wziąć węgiel na zimę i jak ogrzać dom? To pytanie zadają sobie ci, którzy ogrzewają mieszkania tym surowcem. W składach węgla nie ma, a jak się pojawi, to trzeba za niego płacić krocie.

Chociaż mamy dopiero czerwiec, to wiele osób właśnie teraz zawsze kupowało węgiel na zimę, bo o tej porze roku surowiec był tańczy. W tym roku węgiel jest rekordowo drogi i bardzo ciężko go dostać.

- Za tonę ekogroszku Gold zapłaciłam w tym tygodniu ponad 3 tys. zł. Na ten surowiec zapisałam się w marcu w jednym ze składów, w którym kupuję węgiel od lat. Od tego czasu dzwoniłam co kilka dni i się przypominałam. W tym tygodniu kupiłam jedynie tonę i to tylko dlatego, że jestem stała klientką tego punktu. Nikt nie wie, co robić. Czy czekać, jak ceny spadną, czy kupować teraz i płacić fortunę - mówi pani Krystyna z Łęczycy.

- Obecnie jeszcze mamy węgiel dostępny od ręki. Za tonę ekogroszku trzeba zapłacić prawie trzy tysiące złotych, za pozostałe rodzaje węgla ponad 2 tys. zł. Niestety, wiele na to wskazuje, że nie będziemy mieli dostaw węgla od przyszłego miesiąca. Jeszcze nigdy nie było tak ogromnego zainteresowania o tej porze zakupem węgla. Ciężko nawet doradzić, czy ludzie powinni kupować teraz węgiel czy mają poczekać, jak będzie tańszy- powiedział nam sprzedawca ze składu węgla przy ul. 29 listopada w Kutnie.

Sprzedawcy podają dwie główne przyczyny wygórowanych cen węgla.

- Tak wysokie ceny spowodowane są m.in. embargiem na import węgla z Rosji oraz wygórowanymi cenami dyktowanymi przez punkty na Śląsku - dodaje sprzedawca z Kutna.

W niektórych składach, tymczasowo zabrakło węgla, bo klienci wykupili cały zapas surowca.

- Obecnie nie mamy węgla w naszym składzie. Nie prowadzimy też zapisów - mówi pracownica firmy handlowej „Marciniak” w Topoli Szlacheckiej pod Łęczycą, która zajmuje się sprzedażą surowca.

Tymczasem rząd uspokaja Polaków. We wtorek Anna Moskwa, minister klimatu i środowiska, ogłosiła, że wkrótce rząd przedstawi rozwiązanie ustawowe dotyczące rosnących cen węgla. Szefowa resortu klimatu podała również przyczyny wysokiej ceny surowca.

- Przekierujemy cały polski węgiel jaki jest dostępny, zwiększając też wydobycie, do Polskiej Grupy Górniczej. Za pomocą sklepów, składów, pośredników - poinformowała minister Moskwa. - Niektórzy pośrednicy w Polsce, nie tylko ci z grupy PGG, ale i inne podmioty na rynku korzystają z tego, że mają swoje zapasy węgla. Korzystając i też wykorzystując okrutnie tę sytuację, że węgiel jest potrzebny w polskich gospodarstwach, dokonały one spekulacji cenowych. Podwyższyły gwałtownie cenę tego produktu, który sprowadzały po bardzo niskich cenach - stwierdziła Moskwa.

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na leczyca.naszemiasto.pl Nasze Miasto