Przypomnijmy, że złożono 301 kart z 6022 podpisami poparcia dla referendum w sprawie prywatyzacji lub komercjalizacji szpitala, ale część z nich z pewnością odpadnie przy weryfikacji. Każdy błąd w adresie miejsca zamieszkania czy braki cyfr w numerze PESEL skutkować będą nieważnością podpisu.
- Liczba prawidłowo złożonych podpisów musi wynosić 10 procent wszystkich mieszkańców powiatu uprawnionych do głosowania, czyli musi ich być minimum 4300 - mówi Krystyna Pawlak, wicestarosta i przewodnicząca komisji.
Pracy komisji bacznie przyglądali się przedstawiciele grupy inicjującej referendum- Jarosław Pacholski, pełnomocnik inicjatora oraz Zenon Koperkiewicz, radny miejski.
Członkowie komisji od poniedziałku będą weryfikować listy poparcia w poszczególnych urzędach gmin. Pomogą w tym gminne ewidencje ludności.
- Nie wiem, czy to normalna praktyka w tego typu sytuacjach, ale sygnatury nie zostaną sprawdzone wyrywkowo.- Skontrolowany zostanie każdy głos poparcia - dziwi się Jarosław Pacholski.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?