- Byłam u burmistrza Olszewskiego w sprawie powrotu wolontariuszy do schroniska - mówi Halina Rytczak, przedstawicielka Stowarzyszenia na rzecz Obrony Praw Zwierząt w Łęczycy. - Dowiedziałam się, że musi on skonsultować ten fakt z dyrektorem Zieleni Miejskiej Michałem Tomczykiem. Burmistrz miał do mnie oddzwonić, ale tego nie uczynił. Straciłam cierpliwość i ponownie udałam się do urzędu, ale Olszewskiego nie zastałam.
Wolontariuszce udało się skontaktować z burmistrzem telefonicznie i okazało się, że nadal nie podjął decyzji, czy wolontariusze mogą pomagać w utrzymaniu zwierząt. - Zostałam zaproszona na spotkanie w poniedziałek, żeby "przy kilku osobach przedyskutować temat miejskiego przytuliska" - relacjonuje Rytczak.
Po naszej interwencji i kategorycznym wystąpieniu Haliny Rytczak przed miejską radą, w schronisku, na tyłach szpitalika dla zwierząt, ruszyła budowa prowizorycznego wybiegu dla zwierząt. Także szczeniaki mają doczekać się nowej zagrody. Niestety, koce, przekazane do schroniska przez Zakład Karny w
Garbalinie, nadal nie są wykorzystywane i gniją.
- Udało mi się pozyskać sponsora, który sfinansował schronisku pralkę automatyczną. Koce wystarczyłoby wyprać i porozkładać w boksach, żeby czworonogi miały na czym spać, ale nie zostało to zrobione - opowiada wolontariuszka.
Dziesiątki materacy, przekazanych razem z kocami, wróciły do Garbalina, bo Zieleń Miejska, administrująca schroniskiem, nie miała pomieszczenia, w którym mogłaby je przechowywać.
Radni przed kilkoma tygodniami uchwalili nowy regulamin miejskiego przytuliska, ale przed schroniskiem dla bezdomnych zwierząt nadal wisi ten, który od prawie miesiąca jest nieaktualny.
Wolontariuszka w najbliższym czasie chce się ponownie udać do schroniska, tym razem z radnymi opozycyjnymi - Krzysztofem Urbańskim i Zenonem Koperkiewiczem.
- Mam nadzieję, że w towarzystwie przedstawicieli Rady Miasta uda nam się wreszcie wejść na teren przytuliska - mówi Rytczak. - Czekamy również na decyzję władz, dotyczącą możliwości robienia zdjęć w przytulisku. To jest przecież miejsce publiczne, do którego każdy powinien mieć nieograniczony dostęp.
Również nasi reporterzy usłyszeli od dyrektora Zieleni Miejskiej, że na zdjęcia potrzebna jest zgoda burmistrza.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?