Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Za nami kolejna kontrowersyjna sesja w powiecie. Rajcy ponownie wrócili do tematu afery geodezyjnej

Joanna Kaźmierczak
Joanna Kaźmierczak
Za nami kolejna kontrowersyjna sesja w powiecie
Za nami kolejna kontrowersyjna sesja w powiecie fot. Joanna Kaźmierczak
Za nami kolejna kontrowersyjna sesja rady powiatu łęczyckiego. Rajcy ponownie wrócili do tematu afery geodezyjnej. W czwartek (12 sierpnia) radni dyskutowali m.in. na temat złożenia zawiadomienia o podejrzeniu przestępstwa przez ówczesnego starostę Wojciecha Zdziarskiego.

Jedynym z punktów obrad było podjęcie uchwały w sprawie zawiadomienia o podejrzeniu przestępstwa na szkodę powiatu łęczyckiego przez ówczesnego starostę łęczyckiego - Wojciecha Zdziarskiego. Zbigniew Marczak, radny Prawa i Sprawiedliwości podczas obrad przeczytał treść zawiadomienia.

Za złożeniem do prokuratury zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa głosowali radni Prawa i Sprawiedliwości: Monika Galankiewicz, Maria Królisiak, Monika Twardowska, Sławomir Łuczak, Józef Mikołajczyk, Włodzimierz Lewandowski, Tomasz Olczyk oraz Zbigniew Marczak.

Przeciw byli: Sławomir Biniewicz, Edward Cymer, Michał Czekalski, Krzysztof Hopaluk, Janusz Mielczarek, Janusz Otto, Małgorzata Raczkiewicz oraz Wojciech Zdziarski.

- Zawiadamiamy o możliwości popełnienia przestępstwa na szkodę powiatu łęczyckiego przez funkcjonariusza publicznego, ówczesnego starostę łęczyckiego Wojciecha Zdziarskiego, polegającego na niedopełnieniu obowiązków, przekroczeniu uprawnień i działaniu na szkodę powiatu łęczyckiego poprzez niedopełnienie obowiązku nadzoru nad realizacją umowy na wykonanie zadania pod nazwą "Modernizacja ewidencji gruntów i budynków 10 obrębów gmina Góra św. Małgorzaty..." oraz zaniechaniem dochodzenia kar umownych wynikających z tej umowy. Powiat łęczycki 11 lipca 2017 roku zawarł z firmą Geomar S.A. umowę na realizację zadania pod nazwą "Kompleksowa modernizacja ewidencji gruntów, budynków i lokali dla obrębów Góra św. Małgorzaty…”. Zgodnie z postanowieniami realizacja tej umowy miała przebiegać w trzech etapach (I – do 21 sierpnia 2017 r., II – do 30 września 2017 r., III – do 6 listopada 2017 r.). (…) Umowa zawierała zapisy zgodnie, z którymi wykonawca był zobowiązany do przedstawienia materiałów ukazujących realizację poszczególnych etapów zadania w terminach określonych w harmonogramie. Opóźnienie w realizacji poszczególnych etapów mogło stanowić podstawę do odstąpienia od umowy przez zamawiającego z winy wykonawcy. (…) Jak ustaliła komisja, nie dokonano odbiorów częściowych. Spisano tylko jeden protokół odbioru końcowego, co oznacza, że odbiór prac został dokonany niezgodnie z zapisami umowy. Ustalono także, że wykonawca zobowiązany został do prowadzenia dziennika prac, który umożliwiałby kontrolowanie postępu, jak i jakości prac. Jak ustalono, taki dziennik nie był prowadzony. Zaniechanie egzekwowania od wykonawcy tego obowiązku mogło mieć wpływ na możliwości dochodzenia kar umownych. Zgodnie z ustaleniami wykonawca mógł powierzyć prace podwykonawcom. Składając ofertę, zamieścił jednak informacje, że nie zamierza korzystać z podwykonawców, a prace wykona swoimi siłami. (…) W piśmie do Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Geodezyjnego i Kartograficznego w Łodzi ówczesny starosta Wojciech Zdziarski wskazał, że jednym z podwykonawców była firma żony kierownika wydziału geodezji starostwa w Łęczycy. Wykonywanie prac podwykonawczych pozostawało zatem w sprzeczności z zapisami umowy. W listopadzie 2017 roku zawarto aneks do umowy, z którego wynika, że z przyczyny nadzwyczajnej - powodzi przedłużono termin realizacji prac. Użycie słowa „powódź” przez starostę Zdziarskiego to poświadczenie nieprawdy, ponieważ jako takiej powodzi w 2017 roku nie było na terenie gm. Góra św. Małgorzaty. Wykonawca nie zapłacił kary umownej za zwłokę w wysokości 0,5 proc. wartości zamówienia za każdy dzień opóźnienia. W związku iż wykonawca nie prowadził dziennika prac i nie zgłaszał zamawiającemu materiałów potwierdzających realizację poszczególnych etapów prac w terminach określonych w harmonogramie, nie realizował prac z należytą starannością. Podpisanie takiego aneksu było bezzasadne. Zasadne było natomiast naliczenie kar umownych. Kary umowne za 30 dni wyniosłyby 37 tys. 663 zł. Osoba, której podpisy widniały na zamówieniach, 8 marca 2021 r. złożyła oświadczenie, iż nie wykonywała żadnych prac na terenie pow. łęczyckiego.

Komisja rewizyjna ustaliła także, że w trakcie prac związanych z modernizacją gruntów były zgłaszane uwagi i zastrzeżenia. Dotyczyły one m.in. braku wymaganych uprawnień zawodowych oraz błędów w czasie ustalania przebiegu granic działek. W grudniu przed odbiorem prac ówczesny starosta Zdziarski otrzymał pismo z Łódzkiego Wojewódzkiego Nadzoru Geodezyjnego i Kartograficznego w Łodzi zawierającą skargę radnego powiatowego Zbigniewa Marczaka dotyczącą dopuszczenia do prac osób nieposiadających uprawnień geodety.

- W odpowiedzi starosta łęczycki oświadczył, że kierownikiem prac, który koordynował i nadzorował czynności ustalenia granic był Sławomir Zwierzyński. Ponadto starosta oświadczył nieprawdę udzielając odpowiedzi, że właścicielka działki (wskazany numer) może potwierdzić fakt, że pomiary na gruncie się odbyły. Nie jest to możliwe, ponieważ właścicielka w trakcie pomiarów nie żyła (rocznik 1910) - dodaje Marczak.

- Uważam, że był czas, aby szybciej zareagować. Niektórzy zasiadali w radzie jeszcze wcześniej i mogli to zrobić. Nie wiem, co się stało przez te cztery lata, że teraz to wszystko nosi według państwa znamiona przestępstwa. W 2017 roku (w poprzedniej kadencji) po skardze pana Marczaka komisja rewizyjna nie widziała znamion przestępstwa - powiedziała Małgorzata Raczkiewicz, radna pow. łęczyckiego.

- Lepiej późno niż wcale. Przynajmniej nie mamy sobie nic do zarzucenia, że coś moglibyśmy ukrywać - odpowiedział Marczak.

Radni złożą zawiadomienie do Rzecznika Dyscypliny Finansów Publicznych

Radni 12 głosami "za" postanowili złożyć zawiadomienie o podejrzeniu naruszenia dyscypliny finansów publicznych do Rzecznika Dyscypliny Finansów Publicznych przy RIO w Łodzi. Przeciw był Wojciech Zdziarski - wicestarosta łęczycki oraz Sławomir Biniewicz - przewodniczący rady pow. łęczyckiego.

Po tym głosowaniu radni PiS zaczęli bić brawa.

Dokładny przebieg obrad możesz zobaczyć tutaj:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na leczyca.naszemiasto.pl Nasze Miasto