Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zabił partnerkę, bo miała pretensje, że wypił jej wino. Prokuratura oskarża mężczyznę o morderstwo w Krośniewicach

Wiesław Pierzchała
Wiesław Pierzchała
Na ławie oskarżonych zasiądzie 37-letni Kurt M. Prokuratura zarzuciła mu, że w Krośniewicach zabił swoją przyjaciółkę Iwonę K., którą poznał w internecie na portalu społecznościowym.
Na ławie oskarżonych zasiądzie 37-letni Kurt M. Prokuratura zarzuciła mu, że w Krośniewicach zabił swoją przyjaciółkę Iwonę K., którą poznał w internecie na portalu społecznościowym. Policja/archiwum
Podczas awantury domowej wpadł w furię i zadał 13 ciosów nożem swojej partnerce, która miała do niego pretensje, że wypił jej wino, które dostała w prezencie. Kobieta zmarła.

Na ławie oskarżonych zasiądzie 37-letni Kurt M. Prokuratura zarzuciła mu, że w Krośniewicach zabił swoją przyjaciółkę Iwonę K., którą poznał w internecie na portalu społecznościowym. Następnie ukradł jej auto i uciekł. Został zatrzymany na autostradzie pod Krakowem. Grozi mu dożywocie. Akt oskarżenia w tej sprawie trafił do Sądu Okręgowego w Łodzi.

Zadał 13 ciosów nożem. Ofiara w kałuży krwi

Według Prokuratury Rejonowej w Łęczycy, która prowadziła śledztwo w tej sprawie, do zabójstwa doszło 14 stycznia br. w mieszkaniu w Krośniewicach. Późnym wieczorem zjawili się tam policjanci. Widok był makabryczny. Na podłodze w kałuży krwi leżała Iwona K. Biegli wykazali, że otrzymała 13 ciosów – m.in. w głowę, szyję, brzuch i klatkę piersiową – nożem, który znaleziono na miejscu zbrodni.

Stróżów prawa zaalarmowała córka zamordowanej - Sara P., która ostatni raz widziała matkę 13 stycznia br. Potem kontakt się urwał. Wprawdzie następnego dnia po godz. 15 z telefonu matki zaczęła otrzymywać sms-z, ale wydały jej się podejrzane, tym bardziej, że Iwona K. nie odpowiadała na jej telefony. Dlatego postanowiła sprawdzić, co się stało. Wkrótce zaalarmowała policjantów.

Twierdził, że albo się zabije, albo wyjedzie z kraju

Ci dotarli m.in. do sąsiadki zamordowanej, która po południu w dniu zabójstwa widziała oskarżonego - nerwowo się zachowywał, po czym wsiadł do należącego do ofiary renault scanic i odjechał. Policjanci w całej Polsce zaczęli poszukiwać Kurta M. i skradzionego samochodu. Oskarżony został zatrzymany dzień po zabójstwie na autostradzie A 4 w rejonie Krakowa w województwie małopolskim.

Okazało się, że wcześniej zdążył odwiedzić swoją byłą konkubinę mieszkającą w Nowym Sączu. Podczas wizyty dziwnie się zachowywał. Twierdził, że albo się zabije, albo wyjedzie z kraju.

Podczas przesłuchania Kurt M. przyznał się do winy. Wyjaśnił, że Iwonę K. poznał na przełomie listopada i grudnia 2020 roku na portalu społecznościowym. Zamieszkał u niej. W dniu tragedii doszło między nimi do kłótni. Kobieta zarzuciła mu, że wypił wino, które otrzymała w prezencie. Według oskarżonego, Iwona K. chciała go uderzyć, zaś on chwycił za nóż i zaczął zadawać ciosy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto