Zaniedbane groby poległych żołnierzy, często są zarośnięte trawą

- W bardzo dziwny sposób dba się o te groby - żali się pan Marek z Łęczycy [nazwisko do wiadomości redakcji]. - Często wyjeżdżam za granicę i widzę, jak tam po każdej uroczystości patriotycznej na cmentarzach czy przy pomnikach na następny dzień jest już czysto, a tutaj czasem to aż łza się w oku kręci - dodaje.

Wykaszanie rosnącej trawy należy do kompetencji Zieleni Miejskiej.

- Nie jest to nasza opieszałość, czasem jednak nie sprzyja aura. Gdy leje deszcz, to następnego dnia trawa jest mokra i przy koszeniu zapychają się maszyny - informuje Sylwia Doniak, zastępca dyrektora Zieleni Miejskiej. - Niestety w tym roku pracuje dla nas zaledwie 6 pracowników, dla porównania w ubiegłym było ich 15. To też jest pewne ograniczenie.

Jak informuje Doniak, dodatkowych pracowników Zieleni Miejskiej przydzielał Powiatowy Urząd Pracy.