Jak udało nam się ustalić, dyrektor od kilku miesięcy zmagał się z chorobą nowotworową krwi. Był pod opieką lekarzy w klinikach specjalistycznych. Zmarł w środę, 21 września.
- Msza żałobna zostanie odprawiona 28 września (środa) o godz. 13.00 w kaplicy cmentarnej w Łęczycy, po czym nastąpi odprowadzenie na miejsce wiecznego spoczynku na cmentarz parafialny - czytamy w nekrologu.
Krzysztof Kołodziejski był absolwentem Uniwersytetu Medycznego w Łodzi. W łęczyckim szpitalu pracował prawie 30 lat. Był chirurgiem. Szefem placówki został w lipcu 2019 roku. Był bardzo lubiany przez pacjentów i personel medyczny.
- Był zawsze oddany pacjentom. Pracę w łęczyckim szpitalu rozpoczął od razu po studiach. Dla mnie był nie tylko szefem, ale i przyjacielem oraz mentorem - mówi nam jedna z pielęgniarek.
Doktor pasjonował się m.in. muzyką, historią, myślistwem (najpierw należał do koła łowieckiego "Jenot, a później do łęczyckiego - "Bażant) oraz wojskowością. Dwukrotnie wyjeżdżał na misje w czasach wojny jako lekarz m.in. do Libanu. Kochał zwierzęta. Łęczycanie często mogli go spotkać, jak spacerował z psami po parku oraz okalających miasto łąkach. Uwielbiał także jazdę na nartach.
Jeszcze dzisiaj (26 września) odbędzie się spotkanie Zarząd Powiatu Łęczyckiego. Tam ma zostać poruszony temat szpitala oraz kto mógłby pokierować łęczycką lecznicą.
Redakcja składa kondolencje rodzinie, przyjaciołom, bliskim i współpracownikom doktora.
ZOBACZ TAKŻE:
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?