W poniedziałek rano (13 grudnia) w szpitalu w Olkuszu (woj. małopolskie) po czteromiesięcznej walce o życie zmarł ojciec Krystyn Mroczka. Duchowny od sierpnia przebywał w śpiączce.
- Miał 54 lata. Przeżył 33 lata w zakonie i 27 w kapłaństwie - czytamy na stronie Bernardyni.
Ojciec Krystyn przez siedem lat pełnił posługę w klasztorze OO. Bernardynów w Łęczycy. Krystyn Mroczka obecnie był członkiem wspólnoty zakonnej ojców Bernardynów w Krakowie. Niestety, w sierpniu wikariusz zapadł w śpiączkę.
- Jako przewodniczący komisji mianowany do spraw związanych z budową nowej pustelni św. Jana z Dukli (...). Z Krakowa został posłany na sezon letnio/jesienny do klasztoru ojców Bernardynów w Dukli, by rozpocząć sprawy formalne dotyczące budowy Pustelni na górze Zaśpit. (...) Mając w zwyczaju pokonywanie dystansu z Pustelni do klasztoru (ok. 7 km), biegnąc szlakiem, dnia 12 sierpnia po odprawieniu mszy świętej o godzinie 18, również to uczynił. Niestety tym razem będąc blisko celu, doszło do nagłego zatrzymania akcji serca i ojciec upadł bez oznak życia na chodnik. Tłum gapiów uznając, że nie żyje, nie udzielił mu natychmiastowej pomocy - czytamy na stronie zrzutka.pl
W sieci natychmiast uruchomiono zbiórkę pieniędzy na kosztowne leczenie duchownego. Wpłacone datki zostaną zwrócone darczyńcom.
- Pieniądze, które nie zostały wydane, zostaną zwrócone darczyńcom. Dziękuję za Wasze chętne serca do pomocy - czytamy na zrzutce.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?