Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zmarł ojciec Krystyn Mroczka. Duchowny miał 54 lata

Joanna Kaźmierczak
Joanna Kaźmierczak
Na zdjęciu Ojciec Krystyn Mroczka
Na zdjęciu Ojciec Krystyn Mroczka J. Kaźmierczak
Dotarła do nas bardzo smutna wiadomość. W poniedziałek zmarł ojciec Krystyn Mroczka, który jeszcze w ubiegłym roku był wikariuszem parafii i klasztoru OO. Bernardynów w Łęczycy. Ojciec miał 54 lata.

W poniedziałek rano (13 grudnia) w szpitalu w Olkuszu (woj. małopolskie) po czteromiesięcznej walce o życie zmarł ojciec Krystyn Mroczka. Duchowny od sierpnia przebywał w śpiączce.

- Miał 54 lata. Przeżył 33 lata w zakonie i 27 w kapłaństwie - czytamy na stronie Bernardyni.

Ojciec Krystyn przez siedem lat pełnił posługę w klasztorze OO. Bernardynów w Łęczycy. Krystyn Mroczka obecnie był członkiem wspólnoty zakonnej ojców Bernardynów w Krakowie. Niestety, w sierpniu wikariusz zapadł w śpiączkę.

- Jako przewodniczący komisji mianowany do spraw związanych z budową nowej pustelni św. Jana z Dukli (...). Z Krakowa został posłany na sezon letnio/jesienny do klasztoru ojców Bernardynów w Dukli, by rozpocząć sprawy formalne dotyczące budowy Pustelni na górze Zaśpit. (...) Mając w zwyczaju pokonywanie dystansu z Pustelni do klasztoru (ok. 7 km), biegnąc szlakiem, dnia 12 sierpnia po odprawieniu mszy świętej o godzinie 18, również to uczynił. Niestety tym razem będąc blisko celu, doszło do nagłego zatrzymania akcji serca i ojciec upadł bez oznak życia na chodnik. Tłum gapiów uznając, że nie żyje, nie udzielił mu natychmiastowej pomocy - czytamy na stronie zrzutka.pl

W sieci natychmiast uruchomiono zbiórkę pieniędzy na kosztowne leczenie duchownego. Wpłacone datki zostaną zwrócone darczyńcom.

- Pieniądze, które nie zostały wydane, zostaną zwrócone darczyńcom. Dziękuję za Wasze chętne serca do pomocy - czytamy na zrzutce.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na leczyca.naszemiasto.pl Nasze Miasto