Związek miejsko - gminny podsumował pracę. Na spotkaniu nie zabrakło kąśliwych uwag.

– Największe problemy, z jakimi borykają się jednostki OSP to wysokie opłaty za energię elektryczną oraz remonty strażnic. Z roku na rok trudniej jest nam pozyskiwać fundusze z zewnątrz – mówi Krzysztof Joachimiak, prezes zarządu oddziału związku. – Młodzi ludzie nie chcą już pozostawać w strażnicach. Nad tym problemem także musimy się zastanowić, bo podczas wyborów nie będzie kogo wybrać do władz związku.

Na terenie oddziału związku działa 16 jednostek OSP (zarejestrowanych w KRS), w tym jedna miejska w Łęczycy. W związku zrzeszonych jest 872 strażaków ochotników, w tym 107 kobiet. Przychód, jaki odnotował związek w 2012 roku wyniósł 340 złotych, a rozchody 150 złotych. Po podsumowaniu ubiegłego roku powrócono do tematu organizacji zawodów. W tym roku odbędą się w Siedlcu, 30 czerwca. Związek miał pretensje, że w budżecie na organizację zarezerwowano jedynie tysiąc złotych.

– Nie miejcie pretensji do pana wójta, bo to radni podjęli taką sumę i znalazła się w projektowanym budżecie. Zwróćcie się do radnych, jeśli znajdą się pieniądze, to myślę, że nie będzie problemu, żeby dołożyć – mówi Marian Kryszkowski, przewodniczący rady gminy Łęczyca. – Wójt musi przestrzegać ustaleń. Nie możemy skakać sobie do gardeł, bo jest tysiąc złotych i nie da się zorganizować zawodów. Jeśli każdy dołoży cegiełkę, zorganizujemy – dodaje. W budżecie jest także 8 tysięcy złotych z przeznaczeniem na zakup sprzętu i umundurowania dla OSP. Padła propozycja, by część tej kwoty przesunąć na organizację zawodów.

Na spotkaniu wypowiedział się także wójt, który wcześniej krytykował organizację zmagań strażaków w Jankowie. Podczas ostatniej sesji rady gminy, związek i radni nie zostawili na wójcie suchej nitki.
– Czego jeszcze żąda od wójta zarząd miejsko - gminny, żeby był zadowolony? – pyta wójt Andrzej Wdowiak. – Po to przyjechał na spotkanie, żeby się dowiedzieć, co wójt powinien jeszcze zrobić i ile dać pieniędzy, żeby było zadowolenie?

– Krótkie pytanie, długa odpowiedź – ripostował Krzysztof Królak, komendant miejsko - gminny i radny gminy Łęczyca. Zarząd odpowiedział, że potrzebuje pieniędzy na realizację zadań statutowych. Konkrety jednak nie padły.