Wypadek wydarzył się przed blokiem przy ul. Dominikańskiej 10. Według relacji świadków dziecko wybiegło na ulicę zza zaparkowanych obok samochodów tuż przed nadjeżdżające auto.
- Moja żona to wszystko widziała. Na szczęście ten samochód nie jechał szybko. Do niedawna w tym miejscu był próg zwalniający, ale zaczął pękać i miesiąc temu został zdemontowany – mówi nam mieszkaniec bloku, przed którym doszło do wypadku.
Chłopiec wpadł na maskę auta
- Dziecko zostało uderzone przodem auta i wpadło na maskę. Zgłoszenie o wypadku otrzymaliśmy o godzinie 18.45. Volkswagena golfa prowadziła 50-letnia mieszkanka Łęczycy. Kobieta była trzeźwa. Zatrzymała się, udzieliła dziecku pierwszej pomocy i wezwała pogotowie – mówi Mariusz Kowalski, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Łęczycy.
Po chwili dobiegła opiekunka dziecka. Chłopiec był cały czas przytomny. Został jednak zabrany do szpitala w celu przeprowadzenia badań. Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że później dziecko przewieziono do szpitala do Łodzi.
Pieszy ma pierwszeństwo, ale...
Do wypadku doszło na terenie tzw. strefy zamieszkania, czyli w miejscu gdzie pieszy ma pierwszeństwo przed pojazdem. Policja prowadzi czynności sprawdzające w tej sprawie. Wstępne ustalenia wskazują jednak, że to zachowanie dziecka przyczyniło się do tego wypadku.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?