Wandal uszkodził ponad 20 aut w Łęczycy! Znowu go wypuszczą?

– W poniedziałek około godziny 11.00 dyżurny odebrał zgłoszenie o zniszczeniu samochodu osobowego zaparkowanego przy dyskoncie w Łęczycy – mówi podkom. Agnieszka Ciniewicz, oficer prasowy KPP w Łęczycy. – Policjanci skierowani na miejsce zdarzenia potwierdzili zgłoszenie ustalając jednocześnie, że zniszczono jeszcze inne samochody znajdujące się na tym parkingu. Funkcjonariusze w rozmowie z pokrzywdzonymi i pracownikami sklepu ustalili rysopis potencjalnego sprawcy. Rozpoczęli poszukiwania mężczyzny idąc śladami zniszczonych aut. Policjanci po kilku minutach między samochodami na innym parkingu zauważyli mężczyznę odpowiadającemu rysopisowi podejrzewanego, który na widok mundurowych zaczął uciekać. Policjanci zatrzymali mężczyznę, a podczas przeszukania znaleźli przy nim nóż i nożyczki.
– Jak się później okazało właśnie tym nożem rysował karoserię aut – wyjaśnia Agnieszka Ciniewicz. – Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Był trzeźwy, a kryminalni odszukiwali właścicieli uszkodzonych pojazdów. Łącznie zniszczeniu uległo 7 aut zaparkowanych przy dyskoncie. Pozostałe stały przy ulicy Dworcowej. Policjanci do tej pory przesłuchali 17 pokrzywdzonych, którzy wartość strat wycenili na 28.170 złotych. Dziś zatrzymany 42 – latek usłyszał zarzut uszkodzenia rzeczy, zagrożony karą do 5 lat pozbawienia wolności.

Nie wiadomo jednak, czy mężczyzna poniesie karę. Jak udało sie nam dowiedzieć, sprawca to ta sama osoba, która w listopadzie strzelała z wiatrówki do dziennikarza na ulicy Ogrodowej, a cztery lata wcześniej ostrzelała z broni pneumatycznej interweniujących policjantów. Na chwilę obecną 42-latek jest zatrzymany przez policję, ale nie wiadomo jeszcze, czy pozostanie izolowany, czy wyjdzie na wolność. Więcej w jutrzejszym "Dzienniku Łódzkim".