Braci Ruszkowskich droga do sławy

- Sam fakt, że dostaliśmy się do II etapu, traktujemy jako duży sukces i wyróżnienie. Jesteśmy przecież w gronie 300 najlepszych z 6 tysięcy osób, które przybyły na precastingi - mówi Sylwester, starszy z braci.

W repertuarze Ruszkowskich znajdują się głównie popowe, rockowe i soulowe covery, ale bracia zdradzili nam, że pracują już nad własnymi singlami. Sylwester i Piotr mają doświadczenie sceniczne. Występowali w Łęczycy i na kilku ogólnopolskich festiwalach piosenki.

- Na precasting wybraliśmy się do Gdańska. Przywitał nas widok kilkusetosobowego tłumu ludzi napierających na drzwi wejściowe. Po oznaczeniu numerkiem, uczestnicy byli wywoływani do pierwszej sali, w której śpiewało się solo po 2 piosenki. Już jako duet zostaliśmy wysłani, jako jedni z nielicznych, do kolejnej sali, gdzie czekali na nas producenci i Wojciech Iwański, reżyser programu. Zaśpiewaliśmy solo i w duecie. Pod koniec stycznia dostaliśmy informację, że jesteśmy w II etapie - relacjonuje Piotr Ruszkowski.

- W kolejnym etapie zaprezentujemy utwór "Zaczekam" Mietka Szcześniaka, bo od tej piosenki tak naprawdę zaczęła się nasza wspólna przygoda z muzyką. A muzyka od zawsze była obecna w naszym życiu i chcemy żeby w przyszłości też tak było. Sukces w "X-FACTOR" z pewnością pomógłby nam w realizacji naszych marzeń. Chcielibyśmy traktować muzykę jako sposób na życie - dodaje Sylwester.

Zwycięzcy programu nagrywają płyty i zyskują ogromną popularność. Program zadomowił się już w 16 krajach. W polskim jury zasiądą Kuba Wojewódzki, Czesław Mozil i Maja Sablewska, a program poprowadzi dziennikarz stacji TVN 24 - Jarosław Kuźniar. Koncerty będą emitowane na żywo. To widzowie zadecydują kto wygra nagrodę w wysokości 100 tysięcy zł. My, za naszych, trzymamy mocno zaciśnięte kciuki.