Łódzki kurator oświaty zgłosił do MEN trzy przypadki namawiania uczniów przez nauczycieli do wzięcia udziału w protestach. Zapytaliśmy Pawła Kuleszę, burmistrza Łęczycy i nauczyciela, co sądzi o decyzjach ministra i kuratora.
- Komunikat Rzeczniczki Prasowej Ministerstwa Edukacji Narodowej w sprawie wyciągania konsekwencji wobec nauczycieli, którzy brali udział w protestach przeciwko (orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego) lub namawiali uczniów do uczestnictwa w tych pochodach przyjąłem z niedowierzaniem i zdziwieniem. Demonstracje te miały charakter pokojowy i spokojny. Każdy kto uczestniczył w nich może to potwierdzić - powiedział Paweł Kulesza, burmistrz Łęczycy.
Burmistrz będzie bronił nauczycieli
- W razie nacisków Ministerstwa, aby jednak wyciągać jakieś konsekwencje wobec nauczycieli przekażę dyrektorom szkół i placówek oświatowych swoje stanowisko , aby kierować się przepisami prawa w tym zakresie. Art. 6 Karty Nauczyciela mówi o obowiązkach nauczycieli. Przytoczę tu punkt 4 i 5 tego przepisu. Otóż nauczyciel obowiązany jest kształcić i wychowywać młodzież w umiłowaniu Ojczyzny, poszanowaniu Konstytucji RP, w atmosferze wolności sumienia i szacunku do każdego człowieka. Obowiązkiem nauczyciela jest również dbać o kształtowanie u uczniów postaw moralnych i obywatelskich zgodnie z ideą demokracji, pokoju i przyjaźni między ludźmi rożnych nardów, ras i światopoglądów. Uważam, że wszyscy nauczyciele demonstrujący w Łęczycy dotrzymali obowiązków wynikających z Karty Nauczyciela - dodaje burmistrz Kulesza.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?