Dokument wyciekł z Urzędu Miasta w Łęczycy?

Magdalena Szczepaniak, zastępca wójta gminy Łęczyca złożyła skargę na Tomasza Pijewskiego, radnego Rady Miasta w Łęczycy. Radny miał zachowywać się niestosownie i nieetycznie, a także w niecenzuralny sposób wypowiadać się o wicewójt Łęczycy. Miał również próbować wymusić informację od znajomych zastępcy wójta na temat celu wizyty jednego z interesantów w Urzędzie Gminy Łęczyca.
To, czy skarga jest słuszna czy nie, teraz schodzi jednak na drugi plan, bo bardziej zastanawiające jest jak urzędowy dokument trafił do rąk wydawców jednego z lokalnych portali i został na nim opublikowany.
- Próbuję wyjaśnić, co się tak naprawdę stało. Będę żądać wyjaśnień w tej sprawie od burmistrza Łęczycy - nie ukrywa Marta Arkuszewska, wiceprzewodnicząca Rady Miasta w Łęczycy.
Jak wyglądał urzędniczo- medialny żywot skargi? Pismo wiceówójt gminy Łęczyca zostało złożone w kancelarii Urzędu Miasta w Łęczycy 28 lipca. Dokument został zaadresowany do przewodniczącego Rady Miejskiej w Łęczycy. Ponieważ łęczycka Rada Miasta wciąż nie ma nowego szefa, pismo przekazano Marcie Arkuszewskiej, wiceprzewodniczącej rady.
- Niestety dzień później(w środę, 29 lipca- przyp. red.) o skardze napisał jeden z lokalnych portali, publikując jednocześnie treść pisma - denerwuje się Marta Arkuszewska. - Zastanawiające jest kto wyniósł lub udostępnił urzędowe pismo. Nie zdążyłam porozmawiać z prawnikiem w tej sprawie, a dokument już krążył w sieci. To niedopuszczalne.
Sprawą zbulwersowana jest również Magdalena Szczepaniak.
- Nie udostępniałam dokumentu, który złożyłam w kancelarii urzędu miejskiego - mówi zastępca wójta gminy Łęczyca. - Czekam na odpowiedź z miasta czy moje pismo zostało udostępnione, a jeśli tak, to komu, przez kogo i w jakim celu. W urzędzie gminy udostępniamy dokumenty tylko i wyłącznie po złożeniu wniosku o udostępnienie informacji publicznej - dodaje.
- Przeprowadziłem czynności wyjaśniające w sprawie udostępnienia osobie postronnej skargi zastępcy wójta gminy Łęczyca Magdaleny Szczepaniak złożonej do Urzędu Miasta Łęczyca w dniu 28 lipca 2015r. Czynności te nie doprowadziły do ustalenia w jaki sposób, kto i komu udostępnił w/w pismo - mówi tymczasem Krzysztof Lipiński, burmistrz Łęczycy.