Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gmina będzie kładła nowy asfald, ale najpierw chce wyciąć szpaler lip i topól

Mateusz Lipiński
Mateusz Lipiński
Kilkadziesiąt 70-letnich lip i topól ma pójść pod topór w Leźnicy Małej, w gminie wiejskiej Łęczyca. Drzewa mają być wycięte z powodu zaplanowanego remontu drogi, prowadzącej na tzw. Kobylak. O sprawie informowaliśmy w kwietniu 2010 roku.

- Nie mogę pogodzić się z tym, że zasadzone przez mojego ojca drzewa, które są zdrowe i rosną na moim gruncie można tak po prostu wyciąć - żali się Anna Paciorek. - Nie kwestionuję budowy drogi. Nie rozumiem po prostu, dlaczego musi się to odbywać kosztem moim i zdrowych drzew, skoro z drugiej strony drogi rozciągają się łąki i nieużytki - dodaje kobieta.

- W przypadku kiedy jest możliwość zbudowania drogi na gruncie bez zadrzewienia, zdrowe drzewa nie mogą być usuwane - mówi Czesław Walczak, prezes "Zielonych" z Łęczycy. - Nie rozumiem tej decyzji. Czemu trzeba przeprowadzić wycinkę, skoro można przesunąć drogę na grunty bez drzew? - zastanawia się Walczak.

- Drogę powinno planować się w ten sposób, aby nie szkodzić środowisku naturalnemu - mówi Piotr Jabłoński, kierownik wydziału rolnictwa i ochrony środowiska w Starostwie Powiatowym w Łęczycy.

Anna Paciorek po raz kolejny wystosowała pismo do łęczyckiego starostwa z prośbą o zmianę projektu.

od 7 lat
Wideo

Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na leczyca.naszemiasto.pl Nasze Miasto