Akcja poszukiwania lokum dla Grzbiecika od kilku dni trwa w mediach społecznościowych. Kot żył wolno na łęczyckich ulicach, ale zachorował. Udało się go uratować dzięki dobremu sercu pary łęczycan, którzy dopilnowali, by trafił pod opiekę weterynarza i apelują do wszystkich miłośników kotów, by wsparli oni jego leczenie i pomogli w znalezieniu przyszłego domu.
- Kotek leczony jest w Gabinecie Weterynaryjnym MasterVet. – czytamy w ogłoszeniu. – Grzbiecik potrzebuje pilnie naszej pomocy, jest bardzo chory na jakieś paskudztwo i nie może jeść. Bez naszej pomocy czeka go śmierć głodowa. Apeluje do wszystkich, którzy nie są obojętni na taką sytuację. Jeśli ma ktoś taką wolę, aby pomóc w leczeniu "Grzbiecika", bardzo było by miło o pozostawienie dowolnej kwoty, w gabinecie z informacją, że to na leczenie "Grzbiecika". Bardzo liczy się czas. Kot jest wolno chodzący, ale bardzo zainteresowany kontaktem z człowiekiem. Nie ma w sobie agresji, jest łagodny i jak już komuś zaufa, to lgnie do człowieka. My już posiadamy dwa koty, też przygarnięte w podobnych przypadkach i nie mamy już warunków na kolejnego. Leczenie tego kota będziemy finansować z własnej kieszeni, ale jeśli to możliwe, to prosimy o wsparcie. Nie trzeba dużo, wystarczy aby każdy dał 1-2 zł a uzbiera się na leczenie. Z góry dziękujemy i liczymy na wsparcie.
Osoby zainteresowane losem Grzbiecika proszone są o kontakt pod nr telefonu 507 199 393
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?