W niedzielę (3 października) przypadkowy świadek na jednej z ulic w Łęczycy zwrócił uwagę na auto jadące przed nim wężykiem. Kiedy pojazd się zatrzymał i chwiejnym krokiem wysiadł z niego kierowca nie pozostał obojętny. Wyczuwając silną woń alkoholu od mężczyzna, wezwał policję i nie pozwolił mu się oddalić. Po chwili, na miejscu byli już mundurowi i zbadali jego trzeźwość. Badanie wykazało, że w organizmie prowadzącego osobowego opla było 3,4 promila alkoholu.
Nieodpowiedzialnym kierowcą okazał się 44-letni mieszkaniec powiatu łaskiego. Dodatkowo wyszło na jaw, że złamał on obowiązujący od 2017 roku dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów. Za takie przestępstwo grozi kara do pięciu lat więzienia, a za kierowanie w stanie nietrzeźwości nawet do dwóch lat pozbawienia wolności.
- Bez wątpliwości wzorowa postawa świadków pomogła uniknąć potencjalnego zagrożenia. To kolejny przypadek, gdzie dzięki pomocy i reakcji innych osób został wyeliminowany z ruchu drogowego nietrzeźwy kierowca. Policjanci dziękują za wzorową obywatelską postawę - czytamy na stronie KPP w Łęczycy.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?