Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mury obwodowe zamku w Łęczycy dostały drugie życie

Agnieszka Jędrzejczak
Fot.Agnieszka Jędrzejczak
Możemy zapewnić mieszkańców miasta, mury łęczyckiej warowni będą wizytówką turystyczną Łęczycy jeszcze przez długie lata. Kończy się ich renowacja. Mimo że prace zaczęły się z miesięcznym opóźnieniem, budowlańcy dobrze sobie radzą i remont planują zakończyć pod koniec maja.

- Teraz możemy zrozumieć ideę rekonstrukcji. Czterdzieści lat te cegły czekały na fugowanie - mówi Andrzej Borucki, dyrektor Muzeum w Łęczycy.Przypomnijmy, że jeszcze niedawno mury groziły zawaleniem z racji groźnie wyglądających wybrzuszeń, które na nich się pojawiły. Mury były podpierane przez drewniane przypory od wschodniej strony zamku (droga krajowa nr 91 - przyp. red.) i od strony północnej. Firmy budowlane, które oglądały mury, rezygnowały z renowacji, twierdząc, że inwestycji nie da się wykonać. Przetarg wyłonił łęczycką firmę budowlaną Marka, która już kończy renowację wewnątrz i na zewnątrz murów okalających zamek.

Prace renowacyjne polegają na wykonaniu fug w licu zewnętrznym i wewnętrznym murów obwodowych oraz naprawie grzbietu. Uzupełniane są także ubytki cegieł. Budowlańcy wykorzystują do tego nie tylko nowe cegły, ale także te stare, które jeszcze mogą posłużyć za materiał budowlany. Na budynku Domu Nowego i w bramie, cegła już wcześniej była wyfugowana, dzięki czemu mury nie zniszczyły się. Inaczej było w przypadku tych obwodowych, gdzie fug nie było. Renowacja przeprowadzana jest według projektu z lat 60. XX wieku, kiedy odbudowano do pełnej wysokości mury obwodowe. Teraz zgodnie z tym projektem, mury nie będą miały prostego wykończenia, lecz ząbkowane. - Nie chcieliśmy wykończyć prosto murów, bo z daleka cały zamek przypominałby pudełko - tłumaczy Borucki. Co ciekawe, podczas tegorocznej renowacji okazało się, że cegły które są od zewnętrznej strony, pochodzą nie jak zakładano ze średniowiecza, a z początku XX wieku. - Licówka cegły, co ileś lat musi być wymieniana, choć zakładano, że to średniowieczna cegła. Ale rdzeń murów na pewno jest średniowieczny - dodaje dyrektor muzeum.

Na odbudowę zamku było kilka koncepcji. Pierwsza, z lat 50. XX wieku, zakładała budowę na dziedzińcu pawilonu ze szkła dla działu etnograficznego oraz powstanie budynku administracyjnego. Według drugiej powstałaby sala rycerska, dodatkowa wieżyczka i izby. Dyrektor muzeum przyznaje, że koncepcje rekonstrukcji zamku są nie mniej ciekawsze, niż sama jego historia.

Tymczasem po renowacji będziemy mogli oglądać także coś nowego. Podczas prac odkryto, że oryginalna przypora w narożniku północno-wchodnim była postawiona pod innym kątem niż obecna, XX-wieczna. Zostanie odkryty zatem kawałek średniowiecznej przypory o właściwym kącie nachylenia.
Obecna renowacja to już etap końcowy remontu kazimierzowskiej warowni. W tegorocznych planach jest jeszcze naprawa korony wieży, która zaczęła przeciekać.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na leczyca.naszemiasto.pl Nasze Miasto