- Wichury poczyniły na terenie działania "Energii" duże straty. Przez ogromne zainteresowanie mediów nasze służby prasowe nie były w stanie natychmiast odpowiedzieć na wszystkie pytania do nas kierowane - tłumaczy zwłokę Beata Ostrowska, rzecznik prasowy grupy "Energa". Poinformowano nas także, że "obecnie działają już wszystkie ciągi oświetleniowe w Łęczycy, a ostatnie pojedyncze usterki są właśnie usuwane". Nie tłumaczy to jednak faktu, że spółka wyłączała oświetlenie ulic w Łęczycy według własnego uznania.
- Gmina nie podpisała porozumienia trójstronnego o przejęciu praw i obowiązków umowy przez spółkę "Energa Oświetlenie", która zajęła się świadczeniem kompleksowych usług oświetleniowych. Mimo wielu spotkań miasto odrzuciło propozycję umowy z "Energą Oświetlenie". Obecnie prowadzimy rozmowy w celu ostatecznego rozwiązania problemu - twierdzi Ostrowska.
Tymczasem jak poinformował nas Wojciech Czaplij, zastępca burmistrza Łęczycy, problemy z "Energą" mają także włodarze Krośniewic, którym firma chce narzucić stawki trzykrotnie wyższe niż te płacone dotychczas. - Po Państwa czwartkowym artykule skontaktowała się ze mną burmistrz Krośniewic, która poinformowała mnie, że miasto jest szantażowane przez "Energę". My jesteśmy w o tyle lepszej sytuacji, że mamy jeszcze obowiązującą umowę - opowiada burmistrz Czaplij.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?