W poniedziałek 48-letni mężczyzna przyszedł do mieszkania byłego pracodawcy. Drzwi otworzyła 24-letnia kobieta, która wpuściła go do pomieszczenia. 48-latek szybko wykorzystał jej nieuwagę i ukradł telefon. Gdy kobieta zauważyła kradzież, zadzwoniła do właściciela mieszkania.
Pokrzywdzony namierzył byłego pracownika i zatrzymał go na jednej z ulic Łęczycy. Przypadkiem przechodził tamtędy znany mu z widzenia policjant i okradziony mężczyzna poinformował go o zdarzeniu. Funkcjonariusz był poza służbą. Zatrzymał 48-latka i wezwał na miejsce patrol policji.
Zatrzymany był nietrzeźwy i trafił do policyjnego aresztu. Okazało się, że poprzedniego dnia z tego samego mieszkania 48-latek ukradł laptopa. Kryminalni szybko ustalili, że sprawca zdążył wstawić do lombardu skradziony telefon, a laptopa sprzedał znajomemu.
Policjanci odzyskali sprzęt elektroniczny i przekazali właścicielowi.
- 48-latek był już w przeszłości notowany za kradzieże. Tym razem usłyszał dwa zarzuty kradzieży, za co grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności - mówi st. asp. Mariusz Kowalski, oficer prasowy KPP w Łęczycy.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?