Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sąd przedłużył areszt byłemu policjantowi z Piątku o kolejne trzy miesiące

Joanna Kaźmierczak
Ciało mężczyzny, znalazł mieszkaniec sąsiedniej wsi w lesie pod Piątkiem. Sekcja zwłok wykazała, że prawdopodobną przyczyną śmierci były rozległe obrażenia wewnętrzne, które mogły zostać spowodowane działaniem innych osób.
Ciało mężczyzny, znalazł mieszkaniec sąsiedniej wsi w lesie pod Piątkiem. Sekcja zwłok wykazała, że prawdopodobną przyczyną śmierci były rozległe obrażenia wewnętrzne, które mogły zostać spowodowane działaniem innych osób. Joanna Kaźmierczak/ KPP w Łęczycy
Wkrótce minie rok od brutalnego pobicia 30-letniego Marcina K. z Piątku. Końca śledztwa nie widać. Na razie Sąd Apelacyjny w Łodzi przedłużył areszt o kolejne trzy miesiące byłemu funkcjonariuszowi z Piątku. Kamil C. został aresztowany w sprawie śmierci 30-letniego mężczyzny z Piątku.

- Sąd Apelacyjny w Łodzi przedłużył stosowanie tymczasowego aresztowania wobec podejrzanego Kamila C. do 29 czerwca. Decyzja argumentowana jest obawą mataczenia oraz wysoką karą, jaka grozi oskarżonemu - powiedział Krzysztof Kopania, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Łodzi.

Przypomnijmy, że 2 kwietnia 2021 roku koło godziny 23 ówcześni funkcjonariusze policji: Małgorzata R. oraz Kamil C. interweniowali w mieszkaniu Marcina K. z Piątku w związku z awanturą, którą wszczął pod wpływem alkoholu. 30-latek mieszkał tam z matką i starszym o pięć lat bratem. Policjanci po domowej interwencji zabrali 30-letniego Marcina ze sobą. Następnego dnia ciało mężczyzny, znalazł mieszkaniec sąsiedniej wsi w lesie pod Piątkiem. Sekcja zwłok wykazała, że prawdopodobną przyczyną śmierci były rozległe obrażenia wewnętrzne, które mogły zostać spowodowane działaniem innych osób.

33-letniemu byłemu już funkcjonariuszowi postawiono zarzut przekroczenia uprawnień i spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, którego następstwem była śmierć pokrzywdzonego, a także bezprawnego pozbawienia wolności 30-latka oraz naruszenia nietykalności cielesnej jego brata. Byłemu policjantowi grozi za to kara dożywotniego pozbawienia wolności.

Natomiast 35-letnia była funkcjonariuszka podejrzana jest o niedopełnienie obowiązków służbowych, narażenie pokrzywdzonych na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia bądź ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, a także o poświadczenie nieprawdy w notatniku służbowym i poplecznictwo. Grozi jej do pięciu lat więzienia. We wrześniu informowaliśmy natomiast, że była policjantka wyszła z aresztu za poręczeniem majątkowym w wysokości 100 tys. zł.
Oboje zostali wyrzuceni z policji.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na leczyca.naszemiasto.pl Nasze Miasto