Urząd Miejski w Łęczycy wypowiedział umowę użyczenia kortów miejskiemu klubowi tenisowemu

- Umowa została rozwiązana, bo stowarzyszenie Miejski Młodzieżowy Klub Tenisowy w Łęczycy nie wywiązuje się z niej - mówi Andrzej Olszewski, burmistrz Łęczycy.

Powodem rozwiązania umowy mają być zaległości finansowe klubu wobec miasta. Magistrat dał klubowi miesięczny okres wypowiedzenia. Z decyzją miasta nie zgadza się Grzegorz Jasiński, prezes i trener Miejskiego Młodzieżowego Klubu Tenisowego w Łęczycy. - Burmistrz kłamie, wprowadza wszystkich w błąd. Niech lekarz zajmie się pacjentami (burmistrz jest z wykształcenia lekarzem - przyp. red.), a korty zostawi tenisistom - uważa Grzegorz Jasiński, prezes MMKT Łęczyca. - Nie może twierdzić, że klub ma zaległości finansowe, bo to rozstrzygnie dopiero sąd. Błędnie podano też okres wypowiedzenia. W umowie mam zapisany 6-miesięczny termin wypowiedzenia, ale Urząd Miasta chce się mnie pozbyć wcześniej i dostałem jedynie miesięczne wypowiedzenie.

Urząd Miasta twierdzi jednak, że wszystko jest zgodne z prawem. - W umowie jest zapis mówiący o jednomiesięcznym wypowiedzeniu w przypadku naruszenia umowy - tłumaczy Iwona Janiuk, prawnik Urzędu Miasta w Łęczycy. - To nie jest tak, że ktoś tu się obraża na prezesa. Zmiana zarządcy nie ma wpływu na działanie kortów. To stowarzyszenie, podobnie jak inne, będzie mogło korzystać z obiektu w ustalonych godzinach.

Prezes stowarzyszenia zapowiada jednak, że będzie walczył o korty. - Nie można mówić, że umowa jest naruszona, bo sprawa jest w sądzie. To jest kolejny akt zemsty burmistrza. Nie oddam kortów. Ten obiekt powstaje od ośmiu lat, miasto nie wyłożyło na niego nawet grosza, wszystkie koszty związane z powstaniem obiektu fakturowane są na nasze stowarzyszenie. Gdybym miał odejść, musiałbym zabrać ze sobą każdą kostkę, każdy słupek. Tego oczywiście nie zrobię, bo korty powstały i są dla mieszkańców - mówi Jasiński.

Magistrat ma już tymczasem plan na dalsze funkcjonowanie łęczyckich kortów pod swoimi skrzydłami. - Nie chcemy, by dorobek wielu ludzi, nie tylko prezesa tego stowarzyszenia, poszedł na marne - zapowiada Wojciech Czaplij, zastępca burmistrza Łęczycy. - Chcemy, by dzieci i młodzież szkolna mogły korzystać z tego obiektu za darmo, a dla wszystkich dorosłych osób będą jasno określone zasady.

Nowym administratorem kortów tenisowych ma, według zapowiedzi miasta, zostać Zakład Budżetowy Zieleń Miejska w Łęczycy. ZM będzie technicznym administratorem obiektu, podobnie jak miejskiego stadionu. Władze twierdzą, że pracownikom Zieleni Miejskiej będą pomagali fachowcy zajmujący się tenisem ziemnym.

CZYTAJ TEŻ: Urząd Miasta w sądzie z klubem tenisowym