W Zespole Opieki Zdrowotnej pogłębi się redukcja etatów, dojdzie do obniżek płacy lub wynagrodzeń

Audyt przeprowadzony w łęczyckim Zespole Opieki Zdrowotnej wykazał, że sytuacja finansowa lecznicy nie wróży niczego dobrego. Jeżeli władze szpitala nie podejmą szerokich działań naprawczych, może dojść nawet do samolikwidacji.
- Prowadzimy rozmowy z pracownikami, ze związkami zawodowymi, by podjąć najlepszą decyzję - mówi Andrzej Pietruszka, dyrektor ZOZ w Łęczycy. - Muszę podjąć bardzo ważną decyzję, która nie jest dla mnie łatwa. Nie chcę zwalniać pracowników, podobnie jak wprowadzać obniżki, na które większość pracowników nie zgadza się.
- Wszystkie cztery związki zawodowe działające w szpitalu nie zgadzają się na obniżenie płac - mówi Halina Kowalska, wiceprzewodnicząca Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych w szpitalu w Łęczycy.
Firma audytowa wykazała, że szpital najwięcej wydaje właśnie na pensje pracowników. Wskaźnik funduszu wynagrodzeń pracowników szpitala w stosunku do przychodów z Narodowego Funduszu Zdrowia wynosi obecnie aż 76 procent. Aby szpitale były w stanie dobrze funkcjonować i utrzymywać się, wskaźnik powinien sięgać do około 60 procent.
W placówce przeprowadzany jest pierwszy etap redukcji etatów. Pod koniec września tego roku w ZOZ było 419 etatów. To oznacza, że od końca listopada ubiegłego roku, zredukowano 57 stanowisk. Według planu naprawczego, liczba etatów w ZOZ do końca roku musi zostać zredukowana do 410. Ale i to nie będzie koniec.
- Firma, która przeprowadzała audyt zaproponowała pogłębienie redukcji o kolejne 40 etatów - mówi Pietruszka. - Ma dać to oszczędności około 1,8 mln złotych.
W czwartek, 4 października, odbędzie się kolejne spotkanie związków zawodowych i władz szpitala. Na spotkaniu ma pojawić się również Wojciech Zdziarski, starosta powiatu łęczyckiego.