Głównym problemem są dość trudne warunki do prowadzenia działalności gastronomicznej jakie stawia sanepid. To właśnie jego wytyczne zdecydowały o tym, że ostatni najemca zrezygnował z prowadzenia lokalu.
Okazuje, się że zainteresowanych do prowadzenia lokalu nie brakowało jednak w ostatniej chwili inwestorzy wycofywali się.
- Prowadziłem przez kilka miesięcy rozmowy z osobami zainteresowanymi tym obiektem i wszystko wskazywało, że idzie to w dobrym kierunku- tłumaczy Andrzej Borucki, dyrektor Muzeum w Łęczycy. - Jednak ostatecznie inwestorzy zrezygnowali z najmu z obawy przed restrykcyjnymi wytycznymi nie tylko sanepidu, ale i konserwatora zabytków.
Temat "Starej Prochowni" poruszony został podczas ostatniej sesji rady miasta.
Opozycyjni radni dawali rady dyrektorowi muzeum, jak sprawić by wśród łęczycan wróciło zainteresowanie nie tylko Prochownią, ale też całą placówką.
- Muzeum co prawda organizuje turniej rycerski i inne imprezy kulturalne, ale to za mało aby przyciągnąć młodych ludzi - mówił podczas ostatniej sesji Krzysztof Urbański, miejski radny. - Muzeum powinno otworzyć się na oczekiwania społeczeństwa i pójść w stronę komercji.
Innego zdania jest jednak dyrektor muzeum, który uważa, że radni zapomnieli jaką funkcję pełni placówka.
- Musimy pamiętać, aby realizować nasze cele statutowe związane z muzealnictwem - powiedział Andrzej Borucki. - Oczywiście możemy organizować imprezy komercyjne, ale wówczas przestaniemy się nazywać muzealnikami, a będziemy wodzirejami. Będę bronił przed tym muzeum jak niepodległości - dodaje stanowczo.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?